Bawaria

Oooo patrz, krowy! Wracamy do Włoch – część IV

Dzień dobry, dopiero trzeci dzień naszej podróży a my już trochę kilometrów pokonaliśmy. Zdecydowanie coś, co poprawia nam humor i budzi bardzo pozytywne emocje to wszelkiego rodzaju wolno żyjące zwierzęta, a przede wszystkim… krowy! Które to będą dość ważną częścią dzisiejszego dnia. Ale po kolei, zacznijmy dzień od poranka.Wstaliśmy i spakowaliśmy się dość...

Bajkowy zamek Neuschwanstein. Wracamy do Włoch – część III

Po zjedzeniu późnego śniadania ruszyliśmy dalej. W przeciwnym kierunku na autostradzie ciągnie się przeogromny korek, nie widzieliśmy takiego chyba nigdy. Na mapie wyliczyliśmy, że ciągnie się na długość 30 km, na szczęście dla nas, jedziemy w innym kierunku. Mijamy bawarskie miejscowości, nie zajeżdżamy do stolicy Bawarii — Monachium, może gdyby nasz Robercik nadal...

Klejnot trasy romantycznej. Wracamy do Włoch – Część II

Dzień dobry! Dzień rozpoczął się dobrze, gdyż obudziło nas słoneczko, które tego dnia miało być towarem deficytowym. Wszystko to za sprawą niżu, o którym pisaliśmy w tutaj (w pierwszej części naszej podróży). Padające promienie dały nam werwy i pakowanie szybko nam poszło. Na szybciutko idziemy z psami się przejść po okolicznej zieleni i ruszamy dalej. À propos nich...