Próba wytrzymałości – Główny Szlak Sudecki

Tyle czasu zostało do rozpoczęcia dość ciekawego wyzwania dla mnie. Wyzwania, które dość długo za mną chodziło, a w końcu zdecydowałem się je zrealizować.

Drugi co długości szlak długodystansowy w Polsce. 443 kilometry! W planie realizacja tej trasy w ciągu 14 dni (maksymalnie 18). Tak, by załapać się na diamentową odznakę, która chce zdobyć za przejście tej trasy. Przybliżę Wam bardziej co mnie czeka, jednak na początku autopromocja 🙂

SOCIAL MEDIA I WSPARCIE

W dużej mierze nasze podróże, projekty i ogólnie wszystko, co dzieje się tutaj na froggisach jest finansowane przez nas samych, jednak duży udział w tym przedsięwzięciu mają osoby, które nas wspierają poprzez różne serwisy.

Tak też jest z wyprawą na GSS, w którą udaję się w 80% sam i w której będę nocować w namiocie, hamaku lub gdzieś pod chmurką. Jeśli jednak ktoś chciałby dorzucić się do tej wyprawy i postawić zimną oranżadę lub po całodziennym marszu zimne piwo podczas rozmowy z lokalnymi mieszkańcami wiosek, które będę mijać to poniżej zostawiam linki. Jeśli ktoś zdecyduje się zostać patronem i wpłaci określoną kwotę, które są opisane w progach to może liczyć na jakiś upominek z szlaku lub pozdrowionka. A gdyby ktoś był wtedy w tamtych okolicach i miał ochotę na wspólne przejście jakiegoś odcinka lub wieczorne spotkanie. To zapraszamy do kontaktu!

Cichutko powiem, że podczas wyprawy będę zbierać informacje, zdjęcia i przede wszystkim doświadczenie, które będę chciał zamienić na przewodnik.

GŁÓWNY SZLAK SUDECKI

Góry Izerskie, Karkonosze, Kotlina Jeleniogórska, Rudawy Janowickie, Brama Lubawska, Góry Kamienne, Góry Stołowe, Góry Wałbrzyskie, Góry Sowie, Góry Bardzkie, Obniżenie Noworudzkie, Obniżenie Ścinawki, Góry Orlickie, Pogórze Orlickie, Góry Bystrzyckie, Rów Górnej Nysy, Masyw Śnieżnika, Góry Złote, Obniżenie Otmuchowskie, Przedgórze Paczkowskie, Góry Opawskie, Płaskowyż Głubczycki

Szlak przechodzi przez całe pasmo Sudetów w Polsce. 440 kilometrów, 14 000 metrów podejść oraz 14 000 metrów zejść. Wszystko w 14 dni. Najważniejsze to dobrze sobie zaplanować, tak by dać rade. Szlak prowadzi ze Świeradowa-Zdrój do Prudnika, jednak nie ma najmniejszego problemu, by pokonać go w drugą stronę. Tak też planuje zrobić. Dwa główne powody wyboru tego kierunku przejścia to pierwszy etap, który prowadzi z Prudnika do miejscowości Paczków. Etap ten w 90% to płaski mało atrakcyjny odcinek drogą asfaltowa, który lepiej odbębnić na samym początku. Drugi powód to zdecydowanie najfajniejsze atrakcje lepiej zostawić sobie na koniec. A bez wątpienia takimi atrakcjami są Karkonosze i Góry Izerskie, ale również wcześniejsze pasma. Dlatego taki kierunek to jedyny i rozsądny wybór, jaki mogłem dokonać.

Zaplanowałem sobie dość intensywny start, ale wiem, że zdecydowanie to dobrze na mnie wpłynie i będę miał szybko najmniej atrakcyjny odcinek za sobą. Od 7 do 11 dnia towarzyszyć mi będzie reszta froggisowej załogi, czyli Anita z pieskami. Dlatego na te dni zaplanowałem trasy takie, aby wszyscy dali radę.

2 czerwca ruszamy z Warszawy do Prudnika, gdzie następnego z samego rana ruszam, by rozpocząć walkę ze swoimi słabościami, które na pewno się objawią podczas przemierzaniu Głównego Szlaku Sudeckiego.

Całość zamierzam relacjonować na IG, a po przejściu całego szlaku (mam nadzieję, że się uda!) zmontować mam nadzieję ciekawy filmik na YT lub kilka oraz napisać przewodnik.

A my zachęcamy Was do kliknięcia w poniższy link, gdzie dostępny jest nasz pierwszy przewodnik po Biebrzańskim Parku Narodowym.